O godzinie 18:00 dostałam wiadomość, że chyba się zaczęło, a krótko po 21 usłyszałam w słuchawce całkiem donośny płacz Franka, synka mojej siostry i Łukasza. Zaraz potem przyszedł piękny mms z ich wspólnym zdjęciem oraz słowami "Franciszek Łuczakiewicz ur. 03.08.12 g. 21:00, waga 3450, 54 cm nasz Syn".
Franuś, Ola i Łukasz czują się dobrze. Łukasz zaskoczony tempem przebiegu porodu, oświadczył położnej, że on nie jest jeszcze gotowy :). Moja siostra spisała się na medal i to w błyskawicznym tempie.
Tymczasem tutaj, tak wiele kilometrów od Was, polały się łzy wzruszenia i szczęścia. Zostałam ciocią, Szymon wujkiem, Janek kuzynem.To jest wielki dzień!
Witaj na świecie maluszku! Gratulujemy Wam kochani!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz