piątek, 10 lipca 2015

Pierwsze żeglarskie szlify

Jakiś miesiąc temu były pierwsze piłkarskie szlify, to czas teraz na szlify żeglarskie :). Dzięki zaproszeniu wujka Sebastiana i jego syna (też Jaśka), udaliśmy się w piątkowe popołudnie po pracy na przystań do Versoix. Tam, instruowani przez Kapitana Sebastiana, wspólnie przygotowaliśmy żaglówkę i wypłynęliśmy w około dwugodzinny, przyjemnościowo-instruktażowy :) rejs po Jeziorze Genewskim. 

Było bardzo fajnie, a chłopaki mieli nawet możliwość posterowania, co bardzo im się podobało i za co bardzo dziękujemy Kapitanowi, polecając się oczywiście na przyszłość ;).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz