niedziela, 20 marca 2016

Moje rodzeństwo, moje kociki

Na Jurze jeszcze śnieg, w związku z czym odwiedzili nas narciarze. Do Pawełka, który przyjechał już kilka dni wcześniej dołączył Łukasz oraz Franio i Ola z kimś jeszcze... Albowiem już niebawem, familia Łuczak powiększy się o nowego członka rodziny! 

Jak zwykle miło spędziliśmy czas, chłopaki w ciągu dnia szusowali na stokach, ja pracowałam, Jasiu chodził do szkoły, a wieczorem już wszyscy razem oglądaliśmy filmy, albo graliśmy w planszówki. W weekend wspólnie odwiedziliśmy Signal de Bougy i Annecy - moje ulubione miejsca na wypady z dziećmi. 

Oleczka, w związku z początkiem ciąży była nieco śnięta, ale i tak jej zazdroszczę tego niesamowitego stanu! Poniżej fotorelacja.

Dziadek mróz
Pawełek wziął tylko batole
Gorki panicz do wzięcia
Batole dobre na narty i leżak
Kocik Franek
Podglądanie Jasia w szkole
Zbiórka kasy na gibis
Ostra pocinka w pociągi
Naleśniki
Piknik w Signal de Bougy
Ubaw po pachy
Zaś my są głodni
Pszaja Wom kociki!
Janek
Franek
Annecy
Frelki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz