Doczekałam się córeczki-modeleczki. Także aparat w ruch i karta pęka w szwach.
Uwielbiamy z Jankiem i Szymonem te jej małe fałdki, dokręcane rączki, śmiesznie przetarte z tyłu głowy włoski i w ogóle wszystko co Julki. Zresztą, co ja Wam będę opowiadać, tylko na nią spójrzcie :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz