Zrobiło się cieplutko i przyjemnie. W związku z tym
spędziliśmy leniwy weekend w plenerze. W sobotę byliśmy w Nyonie. Jestem mile
zaskoczona ilością znajdujących się tam placów zabaw. Za każdym rogiem, całkiem przyzwoity teren dla
dzieciaków, z różnymi ciekawymi sprzętami. A w niedzielę odwiedziliśmy rowerkami
Jardin Alpin – piękny ogród położony w Meryin, z mnóstwem kwiatów, krzewów,
drzew, a także zwierzętami, oczkiem wodnym i placem zabaw. Urządziliśmy sobie
minipiknik podziwiając pięknie zakwitłą magnolię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz