sobota, 21 lutego 2015

Janek, ryby & bye, bye

Nadszedł niestety dzień kiedy przyszło nam opuścić ten raj na Ziemi. Żeby wykorzystać na maxa każdą pozostałą chwilę, wstaliśmy z Jankiem skoro świt. Już od 7 rano siedzieliśmy na leżakach, aby nacieszyć oko tymi boskimi kolorami.

A kolor wody w ostatnim dniu naszego pobytu był najcudowniejszy! Szmaragdowy odcień, cudnie przejrzystej wody. Po to tu przyjechałam :).

Do tego odkryliśmy, że rybkom bardzo smakują słone precelki. Janek przeżył niesamowitą przygodę karmiąc je. W momencie kiedy Janek miał w ręce precla, nagle wokół niego robiło się gęsto od żółto-srebrnych, malutkich rybek, które dosłownie wyjadały mu pokarm z ręki!

I jak tu wracać do domu? Jak żyć? :). 

Kusiole za richtig fajne wczasy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz