Nadszedł niestety dzień kiedy przyszło nam opuścić ten raj na Ziemi. Żeby wykorzystać na maxa każdą pozostałą chwilę, wstaliśmy z Jankiem skoro świt. Już od 7 rano siedzieliśmy na leżakach, aby nacieszyć oko tymi boskimi kolorami.
A kolor wody w ostatnim dniu naszego pobytu był najcudowniejszy! Szmaragdowy odcień, cudnie przejrzystej wody. Po to tu przyjechałam :).
Do tego odkryliśmy, że rybkom bardzo smakują słone precelki. Janek przeżył niesamowitą przygodę karmiąc je. W momencie kiedy Janek miał w ręce precla, nagle wokół niego robiło się gęsto od żółto-srebrnych, malutkich rybek, które dosłownie wyjadały mu pokarm z ręki!
I jak tu wracać do domu? Jak żyć? :).
![]() |
Kusiole za richtig fajne wczasy! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz